wtorek, 17 listopada 2015

Oto moje propozycje na chłodne, listopadowe wieczory. Koc i ciepła herbata to "must have" w czasie ich oglądania.

1. Nauka spadania (2014)

W sylwestrową noc na dachu wieżowca spotyka się czterech przyszłych samobójców. Zawierają ze sobą umowę, że poczekają z zabiciem się do Walentynek. I wyjeżdżają na wakacje.


Ulubiony cytat: "Everyone knows how to talk, and no one knows what to say."

Dlaczego polecam? Świetni aktorzy, piękne kadry i jeszcze lepszy brytyjski, cięty humor.

2. Amelia (2001)

Tytułowa bohaterka postanawia uszczęśliwiać ludzi. Żyję drobnymi przyjemnościami. Wszystko się zmienia, gdy do jej świata wkracza mężczyzna.


Ulubiony cytat: "Times are hard for dreamers."

Dlaczego polecam? Piękna muzyka, lekki humor i oczywiście Paryż. Niesamowicie uchwycony klimat tego miasta.

3. Zakochana złośnica (1999)

Kat jest buntowniczką, wiecznie trafiającą do szkolnego psychologa. Jej siostra, Bianca, jest marzeniem każdego chłopaka. Niestety, warunkiem wyjścia "grzecznej" siostry na randkę, jest znalezienie partnera dla Złośnicy.


   Ulubiony cytat: "Don't let anyone ever make you feel like you don't deserve what you want." 

Dlaczego polecam? Zabawna komedia, do której wraca się co jakiś czas. Dodatkowo gra aktorska Heath'a Ledgera sprawia, że "Zakochana złośnica" jest uroczym filmem do obejrzenia w kiepski dzień.


4. Grand Budapest Hotel (2014)

Młody portier jednego z najsłynniejszych europejskich hoteli zostaje uwikłany w kradzież obrazu i walkę o rodzinny spadek.

Ulubiony cytat: "To be frank, I think his world had vanished long before he ever entered it - but, I will say: he certainly sustained the illusion with a marvelous grace!"

Dlaczego polecam? Jest to film, który ma jedną z najlepszych scenografii jakie widziałam. Niesamowite kostiumy, sami najlepsi aktorzy i znów specyficzny, angielski humor.

5. Seria Niefortunnych Zdarzeń (2004)

To nie jest film o szczęśliwym, uśmiechniętym elfie. Ten film opowiada o osieroconym rodzeństwie, które ściga, żądny ich rodzinnej fortuny, Hrabia Olaf.



Ulubiony cytat: "There are good people and bad people in the world. The ones who start the fires, and the ones that put them out."

Dlaczego polecam? Film jest niezwykle wierną ekranizacją książki. Skłania do przemyśleń i refleksji. Polecam zwrócić uwagę na kostiumy, które są zrobione z niezwykłą starannością. Sukienki Słoneczka i Wiolettki to majstersztyki! Także osoby, które nie przepadają za Jimem Carreyem spojrzą na niego przez zupełnie inny pryzmat i najprawdopodobniej będą zachwyceni :) 


Widziałeś któryś z wymienionych filmów? Co o nim sądzisz? Jakie są Twoje propozycje, które oglądasz jesienią? :)

Krakowianka 

5 komentarze:

  1. Super, dzięki! Na bank skorzystam, jak tylko pojawi się wolna chwila. :)
    Niestety sama nie polecę niczego, bo nie mam filmów typowo na jesienny wieczór, poza tym w większości, to właśnie ja mówię znajomym: "hej, oglądnęłabym jakiś dobry film. Co polecacie?". Także jeszcze raz dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba zabiorę się za "Zakochaną złośnicę", zapowiada się ciekawie. No i "Amelia" czeka już od jakichś trzech miesięcy w folderze z pobranymi rzeczami, bym w końcu się zabrała za jej obejrzenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. No to mam trzy do nadrobienia! Ale nie jest źle, skoro dwa już za mną! :'D
    I Amelię i Zakochaną złośnicę wspominam dobrze, chociaz ten pierwszy jakoś bardziej mi utkwił w pamięci :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Grand Budapest Hotel jak dla mnie fenomenalny, a Naukę Spadania chętnie obejrzę, bo wydaje się interesująca :)
    Ja mogę polecić Celę 211. Thriller, z psychologicznym podłożem, momentami nawet potrafi wzruszyć.

    OdpowiedzUsuń