niedziela, 4 października 2015

  Jestem dziewiętnastoletnią mieszkanką Krakowa i tutaj tak będę się podpisywać.  

          Nie będę ukrywać, że Kraków to moje ukochane miasto. 

          Pomieszkiwałam, zwiedzałam
i bywałam w wielu. Odwiedziłam kilkanaście krajów. Właściwie nie rozpakowuje walizek, gdyż zaraz musiałabym je pakować od nowa. Jednak wciąż wśród uliczek Starego Miasta, z obwarzankiem w ręce, czuję się najlepiej. 

Od dawna spisuję swoje przemyślenia i spostrzeżenia w dzienniki, którymi teraz postanowiłam się podzielić. 

Krakowianka


Next
Nowszy post
Previous
This is the last post.

6 komentarze:

  1. Powodzenia na nowej drodze pisania. Przyznam, że w Krakowie nigdy nie byłam, coś mi nie po drodze z tym miastem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie jakiś miesiąc temu po raz pierwszy odwiedziłam Kraków (wiem skandal, że tak późno) i przyznam, że się w nim zakochałam. Jest naprawdę trochę inny od całej Polski, nie wiem czemu, ale przypomina mi trochę północne miasta Włoch. Cudowny klimat!
    Iza z moon-child.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz bardzo dobre skojarzenie. W północnych Włoszech to prawie jak w domu :)

      Usuń