Jak poznać Krakusa? - Ej, weźże przestań już się bzdyczyć i zjedz ze mną borówki. - powiedział serdecznie staruszek w kapeluszu wkładając do ust garść jagód. ZNALAZŁEŚ! ;) Usłyszane na Plantach. Poprawiło humor z samego rana. Może wywoła czyjś uśmiech i tutaj? Krakowianka
Ostatnio się dowiedziałam od Warszawiaka, że specyficznie mówimy też "trz"
OdpowiedzUsuń-Ola, policz do trzech.
-??? Raz, dwa, czy.
-A jak musimy coś zrobić to mówimy, że...
-No, że czeba.
Ilu się człowiek rzeczy dowiaduje :D
Hahaha, o tym nigdy nie pomyślałam! Ja się dowiedziałam, że powinnam zakładać rajstopy, a nie rajtki. I prosić o temperówkę, a nie strugaczkę >.< ;)
UsuńLubię takie regionalne smaczki, choć borówki są mi dobrze znane - jagód nie uznaję :D
OdpowiedzUsuń