wtorek, 27 października 2015

  Najczęstszym pytaniem jakie dostaje na temat Ameryki jest: Co dobrego tam jadłaś? Jadąc do nowego miejsca mamy ochotę spróbować regionalnych potraw i sławnych produktów. Z USA problem jest taki- zwykłe jedzenie, które jedzą na co dzień mieszkańcy, jest niezjadliwe dla Europejczyków.
  Aby kupić chleb inny niż tostowy, mleko, ser, warzywa lub wędlinę, która dorasta to najniższej półki u nas, trzeba jechać do sklepu "ECO" lub "ORGANIC". Wszystko jest w proszku, do mikrofalówki lub mrożone. Tak, widziałam nawet zamrożone kanapki z masłem orzechowym i dżemem (szczyt lenistwa!).  Podczas swojego pobytu, wychwalałam pod niebiosa Polaków, którzy zdecydowali się prowadzić sklepy z produktami sprowadzanymi z naszego kontynentu. 

  Jednak mimo ogromnych problemów z produktami podstawowymi, znalazłam w USA kilka perełek. Przy swojej wizycie koniecznie musicie ich spróbować!

1. GREEN TEA LATTE ze Starbucks'a.

Moje jedyne zamówienie w tej kawiarni. Wciąż nie mogę przeboleć, że nie jest dostępna w Polsce :<


2. REESES'S

Gorzka czekolada z masłem orzechowym. Nie wstydzę się przyznać - przywiozłam 5 paczek. 


3. HOT DOG w Chicago. 

  Nie jestem fanką tego typu jedzenia, ale tak sławny, ze spróbować musiałam. I mi smakowało. 
PAMIĘTAJ! Poproszenie o ketchup to zbrodnia! 


4. NALEŚNIKI w International House Of Pancakes (IHOP).

 Ujmę to tak: po zobaczeniu słodkich naleśników z bekonem, tylko ta restauracja ratuje śniadaniowy honor USA ;) 




5. CINNAMON ROLLS.

 Można kupić dosłownie wszędzie. I bardzo dobrze, bo są cudowne! I jak pięknie pachną. 


6. THE HABIT w Kalifornii (tylko!). 

 W tym słonecznym stanie awokado rośnie na każdym wzgórzu i znajdziecie go w każdym kupionym na mieście posiłku. Wsadzą go do burrito, sałatki, na frytki, a nawet do tortu czekoladowego Oczywiście musiał się też znaleźć w hamburgerze. Ta restauracja, to taka zdrowsza wersja popularnych sieciówek. 


7. PUMPKIN PIE.

 Jestem wielką fanką dyni i jej smaku, więc zawsze, gdy zobaczę dyniowe ciasto, to muszę je spróbować. Nie wiem jak Amerykanie to robią, ale tylko u nich jadłam tak smaczne. Placek  ma wyrazisty, korzenny smak, a jednocześnie nie traci aromatu dyniowego. Zdecydowanie mój faworyt. 




Spróbowałbyś czegoś z mojej listy? Masz jakiś produkt lub potrawę z USA, które chętnie byś skosztował? 

Krakowianka 

6 komentarze:

  1. Oj no wszystkiego bym spróbowała :D No, może poza tą green latte ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta zielona herbata z mlekiem mnie bardzo zainteresowała. To musi być mega pyszne <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Green tea latte! Jej! A próbowałaś red cappuccino? :>
    I zazdroszczę Reesów! No i ciacho dyniowe, mniaam! #głodna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam, ale dodają jakieś syropy owocowe i jak dla mnie było zbyt słodkie >.<

      Ale mają o wiele większy wybór Chai Latte! Mają cynamonową, pierniczkow, czekoladową, waniliową *.*

      Usuń
  4. Kurcze, mi ta czekolada Reesee nie podeszła ;-)
    A to co najbardziej lubię w Stanach to miks wszystkich kuchni świata, to tutaj zakochałam się w azjatyckiej fuzji i pierwszy raz w życiu spróbowałam sushi :) !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś pierwszą osobą, która mi mówi, że nie lubi Reese's O.O

      Oj tak, mix kuchni jest genialny! Wciąż nie mogę przestać narzekać na brak Chipotle w PL :<

      Usuń