Aby kupić chleb inny niż tostowy, mleko, ser, warzywa lub wędlinę, która dorasta to najniższej półki u nas, trzeba jechać do sklepu "ECO" lub "ORGANIC". Wszystko jest w proszku, do mikrofalówki lub mrożone. Tak, widziałam nawet zamrożone kanapki z masłem orzechowym i dżemem (szczyt lenistwa!). Podczas swojego pobytu, wychwalałam pod niebiosa Polaków, którzy zdecydowali się prowadzić sklepy z produktami sprowadzanymi z naszego kontynentu.
Jednak mimo ogromnych problemów z produktami podstawowymi, znalazłam w USA kilka perełek. Przy swojej wizycie koniecznie musicie ich spróbować!
1. GREEN TEA LATTE ze Starbucks'a.
Moje jedyne zamówienie w tej kawiarni. Wciąż nie mogę przeboleć, że nie jest dostępna w Polsce :<
2. REESES'S
Gorzka czekolada z masłem orzechowym. Nie wstydzę się przyznać - przywiozłam 5 paczek.
3. HOT DOG w Chicago.
Nie jestem fanką tego typu jedzenia, ale tak sławny, ze spróbować musiałam. I mi smakowało.
PAMIĘTAJ! Poproszenie o ketchup to zbrodnia!
4. NALEŚNIKI w International House Of Pancakes (IHOP).
Ujmę to tak: po zobaczeniu słodkich naleśników z bekonem, tylko ta restauracja ratuje śniadaniowy honor USA ;)
5. CINNAMON ROLLS.
Można kupić dosłownie wszędzie. I bardzo dobrze, bo są cudowne! I jak pięknie pachną.
6. THE HABIT w Kalifornii (tylko!).
W tym słonecznym stanie awokado rośnie na każdym wzgórzu i znajdziecie go w każdym kupionym na mieście posiłku. Wsadzą go do burrito, sałatki, na frytki, a nawet do tortu czekoladowego Oczywiście musiał się też znaleźć w hamburgerze. Ta restauracja, to taka zdrowsza wersja popularnych sieciówek.
7. PUMPKIN PIE.
Jestem wielką fanką dyni i jej smaku, więc zawsze, gdy zobaczę dyniowe ciasto, to muszę je spróbować. Nie wiem jak Amerykanie to robią, ale tylko u nich jadłam tak smaczne. Placek ma wyrazisty, korzenny smak, a jednocześnie nie traci aromatu dyniowego. Zdecydowanie mój faworyt.
Spróbowałbyś czegoś z mojej listy? Masz jakiś produkt lub potrawę z USA, które chętnie byś skosztował?
Krakowianka
Oj no wszystkiego bym spróbowała :D No, może poza tą green latte ;-)
OdpowiedzUsuńTa zielona herbata z mlekiem mnie bardzo zainteresowała. To musi być mega pyszne <3
OdpowiedzUsuńGreen tea latte! Jej! A próbowałaś red cappuccino? :>
OdpowiedzUsuńI zazdroszczę Reesów! No i ciacho dyniowe, mniaam! #głodna
Próbowałam, ale dodają jakieś syropy owocowe i jak dla mnie było zbyt słodkie >.<
UsuńAle mają o wiele większy wybór Chai Latte! Mają cynamonową, pierniczkow, czekoladową, waniliową *.*
Kurcze, mi ta czekolada Reesee nie podeszła ;-)
OdpowiedzUsuńA to co najbardziej lubię w Stanach to miks wszystkich kuchni świata, to tutaj zakochałam się w azjatyckiej fuzji i pierwszy raz w życiu spróbowałam sushi :) !
Jesteś pierwszą osobą, która mi mówi, że nie lubi Reese's O.O
UsuńOj tak, mix kuchni jest genialny! Wciąż nie mogę przestać narzekać na brak Chipotle w PL :<